-
-
-

RYNEK MIESZKANIOWY - SYTUACJA. JAKIE SĄ DANE I LICZBY.

Katastrofa czy nie? Jaka jest sytuacja na rynku mieszkaniowym w połowie kwietni.




RYNEK MIESZKANIOWY - SYTUACJA. JAKIE SĄ DANE I LICZBY.

Pierwsze dane z banków pozwalają ocenić, jak bardzo koronawirus wpłynął na rynek nieruchomości. Po raz kolejny okazało się, że w odróżnieniu od giełdy mieszkania i domy to raczej spokojna przystań dla pieniędzy. 

Rynek nieruchomości zareagował na epidemię koronawirusa, jednak nie w sposób, jaki przewidywali najbardziej sceptyczni komentatorzy. 
Pierwsze dane, jakie spływają z banków, wcale nie mówią o gwałtownym załamaniu zainteresowaniem mieszkaniami czy diametralnej zmianie podejścia banków do udzielania kredytów.


KWIECIEŃ - PIERWSZY TYDZIEŃ PRZYNIÓSŁ RACZEJ ODBICIE.

Na pełen obraz sytuacji na rynku nieruchomości trzeba będzie poczekać kilka miesięcy. Pierwsze informacje można uznać za optymistyczne.

Dane tygodniowe napływające z Biura Informacji Kredytowej pokazywały, że na początku faktycznie znacznie spadła liczba wniosków na nowe kredyty hipoteczne, ale już pierwszy tydzień kwietnia przyniósł wyraźne odbicie.


POLACY DOCENIĄ NIERUCHOMOŚCI? LOKATY BANKOWE CORAZ MNIEJ ATRAKCYJNE.

Rynek mieszkaniowy jest uznawany za bezpieczną przystań dla kapitału. podczas ostatniego kryzysu spadki cen nieruchomości były pięciokrotnie niższe, niż przeceny na rynkach giełdowych.

Kryzysowa sytuacja na rynku nieruchomości może doprowadzić do uruchomienia zewnętrznych inwestorów. Ponadto Polacy, którzy trzymają na kontach setki miliardów złotych, mogą dojść do wniosku, że w obliczu dużej inflacji i niskich odsetek od lokat, nieruchomości są atrakcyjne.

Inwestorzy szukający okazji są aktywni od samego początku epidemii.


PORÓWNANIE Z OSTATNIM KRYZYSEM RYNKU NIERUCHOMOŚCI.

To jak bardzo koronawirus wpłynie na rynek nieruchomości, zależy od czasu trwania epidemii. Poprzedni kryzys ceny mieszkań obniżył w stopniu nieznacznym.

Ostatni kryzys obniżył ceny mieszkań. Proces zajął jednak lata, a mieliśmy do czynienia z prawdziwą bańką. Ostatni kryzys spowodował w Polsce spadek cen - między rokiem 2009 a 2012 - czyli przez trzy lata, o 15-20 proc. Wtedy startowaliśmy z zupełnie innego poziomu, mieliśmy faktycznie do czynienia z bańką na rynku mieszkaniowym. W 2008 roku roczna pensja wystarczała na zakup mniej niż sześciu metrów kwadratowych w dużym mieście. W roku 2019 wynagrodzenie umożliwiało już zakup dziewięciu metrów kwadratowych.


SYTUACJA GOSPODARCZA POLSKI JEST LEPSZA OD TAMTEJ. BANKI DAJĄ NOWE INSTRUMENTY I MOŻLIWOŚCI

Od ostatniego kryzysu sytuacja gospodarcza Polski i Polaków znacznie się poprawiła. Na rynek mieszkaniowy wpływ ma nawet program 500 plus. Na stabilność rynku nieruchomości wpływa też polityka banków. Z jednej strony dają one dostęp do wakacji kredytowych - spłatę zobowiązań można zawiesić nawet na pół roku. Z drugiej strony ci, którzy popadną w naprawdę duże problemy, mogą skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Ten mechanizm umożliwia uzyskanie nieoprocentowanej pożyczki, z której możemy miesięcznie spłacać do 2 tys. zł za zaciągnięty kredyt.


BANKI NADAL UDZIELAJĄ KREDYTÓW. OSOBY Z WIĘKSZYM WKŁADEM MAJĄ LEPSZE WARUNKI.

Odpowiedź banków na epidemię koronawirusa powinna raczej cieszyć wszystkich zainteresowanych kupnem - większość banków wnioski przyjmuje tak jak do tej pory. Oczywiście podobnie jak przed wybuchem epidemii preferowane są osoby z większym wkładem własnym.

Póki co te dane, które mamy nie świadczą o tym, żebyśmy mieli do czynienia z jakąś katastrofą na rynku nieruchomości.







Nasze Serwisy: 


Projekt:  strona www: projektgdynia.com.pl
Facebook: https://www.facebook.com/projekt.gdynia/

Projekt Nieruchomości : projektnieruchomosci.pl
Facebook: https://www.facebook.com/projektnieruchmosci/

SpecLab Serwis:  speclab.com.pl
Facebook: https://www.facebook.com/speclabserwis/

Goya Art :  facebook.com/goya.hand.made/